Na to pytanie prawo upadłościowe daje jednoznaczną odpowiedź: Taki przedsiębiorca nie tylko może, ale wręcz w przypadku niewypłacalności swojej firmy ma obowiązek złożyć wniosek o ogłoszeniu upadłości. Nie można jednak mylić takiego wniosku z wnioskiem o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, który to może zostać złożony jedynie przez podmiot, który przedsiębiorcą nie jest. Bardzo poważnym błędem w przypadku niewypłacalności jednoosobowej firmy jest szybkie wyrejestrowywanie działalności i próby wyłącznie częściowych spłat wierzycieli lub skierowania wniosku o upadłość konsumencką.
Koszty prowadzenia postępowania upadłościowego – to podstawowa różnica pomiędzy „tanią” i możliwą do sfinansowania przez Skarb Państwa upadłością konsumencką, a upadłością przedsiębiorcy. Niestety, brak w prawie upadłościowym regulacji pośredniej, która mogłaby być stosowana w stosunku do małych firm z nieznacznymi obrotami. Najczęściej – koszty likwidacji najmniejszej niemal firmy sięgają 50 tysięcy złotych (nierzadko są to jeszcze wyższy kwoty). Wobec takich informacji – przedsiębiorcy nie decydują się na złożenie wniosku o upadłość, uznając, że jest to „sztuka dla sztuki”. Zaczynają klasyczne „kombinowanie” – spłacają niektórych wierzycieli, likwidują działalność, zakładają spółkę lub „działalność na żonę” i przenoszą tam swoich dochodowych klientów. W mojej ocenie to rozwiązania niezgodne z prawem, krótkowzroczne i zmierzające do funkcjonowania w szarej strefie z komornikami na głowie, a nierzadko ze sprawą karną w tle. Dlatego nie zgadzam się, że złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, który i tak może zostać oddalony z uwagi na to, że majątek nie wystarczy na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego jest sztuką dla sztuki. Tak jest skonstruowane prawo – należy zatem szukać rozwiązań, które są z nim zgodne, a nie poddawać się trendowi „drogi na skróty”.
Polecam kontakt z licencjonowanym doradcą restrukturyzacyjnym – sama konsultacja nie jest droga, a pozwoli poznać podstawowe mechanizmy rządzące prawem restrukturyzacyjnym i upadłościowym. W pierwszej kolejności należy przemyśleć, czy wystarczą działania faktyczne usprawniające działalność przedsiębiorstwa, czy jest to już czas na procedury sądowe zmierzające choćby do redukcji zobowiązań, a w ostateczności do upadłości.
Celem umówienia konsultacji zapraszam do kontaktu: [email protected].